Autor Wiadomość
[ARO]Luki
PostWysłany: Pon 19:02, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Lol a mi sie zdazylo tak stoja okopane 2 is-2 i 1 is-3 a ja wyslalem kamikadze 5 pz 4 bo nei mialem co z nimi zrobic i co? rozwalilem is 2 i is 3 od przodu xD
havoc
PostWysłany: Nie 15:23, 04 Wrz 2005    Temat postu:

no morze mam takiego farta jak zwykle:D Very Happy
Misior
PostWysłany: Pią 13:28, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Eeeee tam co do pantery i niemieckich czolgow to sie niszcza od bomb wiec nie opowiadaj. Ale co do ruskich (a szczegolnie Is 2) to mam o nim historie:
Kiedys na mapie chyba jakiejs z rzeka stal se is 2 i moj niemiecki snajper obok niego wiec zaczalem walic dwoma k 19 w is 2. Niestety nic sie nie stalo po 5 minutach wiec dalej walac artyleria wyslalem dwa szturmowe (bo tyle bylo na tej mapie) zanurkowaly kazdy po 5 razy niestety dalej Is 2 Był cały i zdrowy Wink no to se dałem spokoj i juz odchodzilem snajperem kiedy przy ostatnim nurkowaniu hensela pociski poszly "troszke" za daleko i ubily mi snajpera Very Happy Very Happy Very Happy a to dopeiro nie ? Surprised
havoc
PostWysłany: Pon 16:47, 22 Sie 2005    Temat postu:

A najgorsze jest to ze bomby nie niszczą praktycznie czołgów!Gdy bomba uderzy w tanka gówno sie mu dzieje.Ale to tylko tyczy sie czołgów lepszych od Panzer4
havoc
PostWysłany: Pon 16:44, 22 Sie 2005    Temat postu:

stare bajki z tymi lotnikami:)
Mógł zbombardować w pizdu wszystko...
Ale anglicy mieli AA Smile
{ESA}Testudo
PostWysłany: Pon 11:18, 22 Sie 2005    Temat postu:

Hitler przegrał bitwe o Anglie nie przez AA tylko polskich lotnikówRazz
havoc
PostWysłany: Nie 19:00, 21 Sie 2005    Temat postu:

Ale to nic w porównaniu do realizmu Latadełek i dzial AA.Dziala AA są zbyt skóteczne przeciwko samolotom!!Za często trafiaja poprostu i w większości przypadków jeden strzał równa sie strącony samolot.Paranoja jednym słowem.Jeśli przeciwnik ma AA morzesz se odpuścić bombardowanie itp... A w 2 wojnie światowej atakowano pomimo tego ze przeciwnik mial AA.Twórcy albo powinni zwiekszyć liczbe wysyłanych samolotów albo zmniejszyć skuteczność AA.Nierealistyczne jak holera
Nie dziwie sie że Hitler przegrał bitwe o Anglie Smile
10BK_ZoltY
PostWysłany: Pon 11:54, 01 Sie 2005    Temat postu:

To jest siła armaty, ale masz rację Polo, nie jest to dokładne. Nie wiem czy to wogóle się przekłada na ilość zadanych obrażeń, bo teoretycznie obrażenia powinny być mniejsze po sforsowaniu 100mm pancerza, niż po przebiciu 50mm, liczona jest jeszcze odległość i pewnie kilka innych czynników.

Z tego co wiem, Blitzkrieg nie uwzględnia natomiast kątów padania pocisku np. przy wyliczaniu rykoszetów, czyli są one całkowicie losowe, ale to tak przy okazji piszę.
[ARO]_Polo
PostWysłany: Pon 9:45, 01 Sie 2005    Temat postu:

ja znam też dobre przykłady np. T-34-85 ma 130 uszkodzeń a tygrys ma 200 życia i często pada za pierwszym strzałem od boku a przecież powinno zostać te 70 życia jeszcze ale coś mi się zdaje że te uszkodzenia to jakaś średnia liczba uszkodzeń Idea
10BK_ZoltY
PostWysłany: Pon 0:04, 01 Sie 2005    Temat postu:

Jak każdy pisze co myśli, to według mnie, nie ma co się dziwić taki przypadkom, na wojnie niczego przewidzieć w 100% nie można i chwała twórcom, ze przewidzieli to w blitzku.

A skoro piszemy, to z mojej strony wymienię dwa piękne przykłady "wittmanowskich" załóg Wink

Razu pewnego na Operation Bagration ustrzelono mi przez przedni pancerz Ferdynanda Isem2, i to na maxymalnym zasiegu. Ale z kolei na Ukrainie mojego Pz. IV zaatakował IS3 (którego osobiście mało lubię, mała szybkostrzelność,mało amunicji, dużo rykoszetów, wolny), i po krótkiej wymianie ognia mój Pz.IV strzałem w bok czołgu unieszkodliwił kacapów. Smile
Choć to czasem irytuje (nawet jeśli to nam się poszczęści, to taki fartowny frag daje jakoś mniej przyjemności), moim zdaniem daje to blitzkriegowym walkom nieco magii nieprzewidywalności Smile Sorry za kwiecisty język, ale tak mam odkąd musiałem przeczytać Nad Niemnem (tfu!).
[PT]ARIIAN
PostWysłany: Nie 1:44, 31 Lip 2005    Temat postu:

Ja ta, wole tygryski 2 są leprze i zamiatają is-3 jak chcą
{ESA}Morro
PostWysłany: Sob 0:02, 30 Lip 2005    Temat postu:

No wlasnie. Is 3 jest potęgą w tej planszy Evil or Very Mad Ale mozna go zniszczyc próbując go zajechac od tyłu. Atakując od przodu mało sie zdziała. Piekielna maszyna:]
{ESA}Testudo
PostWysłany: Pią 10:23, 29 Lip 2005    Temat postu:

Hej!

Sytuacja z meczu turniejowego AK vs 1 dyzwizja Maczka (my gralismy Niemcami)

Stoi sobie okopany is 3 bez żadnego mocniejszego wsparcia. Wiec my postanawiamy uderzyć siłami piechoty i naszym panzerwaffe.
Bilans: 4 zniszczone pantery, tygrys, 3 oddziały piechoty, a po ich stronie is 3.... a potem jeszcze straciłem elefanta który został unieruchomiony niszcząc tego cholernego is 3.

Myslałem że szlag mnie trafi..Razz
[PT]ARIIAN
PostWysłany: Pią 1:13, 29 Lip 2005    Temat postu: Nielubie tak

Zdażało wam się że podjeżdzał taki is-2 pod tiger 2 (mimo że ten był okopany) strzelił raz z lufy i wyrąbał tygryska albo podjerzdza sobie szerman i niszczy pantere........i na dodatek jest sobie taka pz 4 i stoi okopana ty podjeżdzasz is-2 i musisz posłać 6-7 kulek z lufy żeby zniszzyć cel .....denerwuje mnie to ale tłumacze to sobie tak bagi są po dwuch stronach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group